top of page
Devin Townsend - "Singularity"
Człowiek orkiestra, wizjoner i eksperymentator a może szaleniec ? Jego ostatnia płyta Empath z 2019 roku to jazda na krawędzi przepaści na jednym kole, z zamkniętymi oczami w oku szalejącego cyklonu
Album zamyka ponad 23-minutowa suita Sngularity. Gdyby rozwinąć wątki które tu się pojawiają można by nagrać pełnowymiarowy materiał na którym każdy utwór byłby odmienny i niepowtarzalny. Mamy tu klawiszowe tła obok mięsistych riffów, anielskie chóry zestawione z diabelskim metalem, operowe arie po których następuje techniczna galopada. A wszystko z wdziękiem posklejane według specyficznej, lekko kabaretowej, townsendowej receptury. KEEP CALM AND LISTEN TO DEVIN
Maciek
bottom of page