top of page

Miles Davis

Z tej okazji sięgnąłem po cztery albumy z mniej docenianej , chyba niesłusznie, ostatniej dekady twórczości ikony jazzu, prekursora wielu jego kierunków, giganta trąbki.

MILES DAVIS.

Mocno wymęczony nałogami Miles powrócił po niemal 5ciu latach do nagrywania muzyki na początku lat osiemdziesiątych ub wieku jako wirtuoz, twórca pokaźnego dorobku jazz-rocka, ale tez jako nadzieja na kolejne odkrywcze wydawnictwa płytowe.

Album "The Man With The Horn" z 1981 roku pokazał wciąż duży potencjał kompozycyjny Davisa.

Mroczny nastrój, znakomite dopasowanie ilości i mocy dmuchnięć do w większości dynamicznego podkładu serwowanego przez może niezbyt szeroko znanych, ale solidnych jakościowo członków zespołu daje dobry rezultat.

To czego brakuje to elementów nowatorskich do czego Davis przyzwyczaił.

Za to wydawnictwo z 1986 roku "Tutu" dostarcza dreszczyk emocji już od samego początku. Davis odkrywa nowe obszary zaabsorbowane do swojego repertuaru, a tym elektronikę, RnB, hip hop, pop. Co z tego wynika trzeba posłuchać.

Reakcje prawdziwych fanów Davisa były przychylne, wszak to zaprawieni w boju śmiałkowie gotowi na nowe wyzwania, ale już krytycy wystawiali Davisowi niskie noty budując (niepotrzebnie) relację do czasów "In A Silent Way" czy "Bitches Brew".

"Tutu" jest inna. No i dobrze.

Trzy lata później ukazuje się album "Aura". Mocno niejednolity tempem, nastrojem i aranżacją. Trafiają się nagrania senne, trafiają, że nogi same chodzą. Same tytuły będącymi nazwami kolorów podpowiadają, ze będzie barwnie. Mnie 66 minut upływa szybko i interesująco.

Ostatnim zdjętym z półki na dziś albumem jest wydana również w 1989 roku "Amandla". Najlżejsza propozycja z prezentowanych, ale nie oznacza to, że dla ucha łaskawa. Nic z tego, trzeba i tu je nastawić i łapać skrzętnie niuanse.

Do tego namawiam i Was. Zostawcie na godzinkę soczyste riffy i śmiałe wokalizy. Zanurzcie się w płynące głębi z duszy dźwięki mistrza MILESA DAVISA i towarzyszących mu muzyków.

W kolejnych komentarzach K1-K8 zamieściłem dość przypadkowy wybór 8 nagrań (po 2 z powyższych 4ech płyt), sięgnijcie tez po inne.

MIles Davis.jpg
  • Facebook
  • YouTube
  • Spotify Ikona społeczna
pineapple thief.png

ONAS

Rock i metal progresywny to nasza pasja, zarówno klasyka i współczesne odmiany proga. Strona jest narzędziem systematyzującym wszystkie ciekawsze zjawiska muzyczne mające miejsce w grupie Rock/Metal Progresywny działającej na Facebooku i skupiającej wiele setek miłośników tej ambitniejszej strony rocka.

© 2023 by The New Frontier. Proudly created with Wix.com

bottom of page